Kremy z filtrem

kiedyś kosmetyk wakacyjny, kupowany raz w roku. Wyrzucany z końcem lata w lekko oblepionej nadmorskim piskiem plastikowej butelce ze słowami pożegnania do następnego urlopu.

Dziś już wiemy, że krem do twarzy z wysokim flirtem to kosmetyk niezbędny w codziennej pielęgnacji przez 365 dni w roku. Stosowanie go nie tylko zapobiega poparzeniom słonecznym, ale też chroni przed fotostarzeniem, zapobiega powstawaniu zmarszczek i zapobiega powstawaniu przebarwień (moim zdaniem nieźle też sobie radzi z tymi, które już się pojawiły!).

Przypomnijmy sobie jakie są rodzaje promieniowania

UVA to promieniowanie, które dociera do Ziemi, jego natężenie jest stałe przez cały dzień, przenika również przez szyby (!) Dociera do głębszych warstw skóry, odpowiada za fotostarzenie i alergie słoneczne.

UVB także dociera do Ziemi, a jego natężenie jest największe w miesiącach wiosennych i letnich. Działa głównie na poziomie naskórka, odpowiada za opaleniznę i ….. poparzenia słoneczne.

UVC jest całkowicie zatrzymywane przez warstwę ozonową i nie dociera do Ziemi. Nie stanowi dla nas zagrożenia.

Na opakowaniach kosmetyków szukamy więc oznaczeń UVA i UVB –oznacza to, że w kremie znajdują się filtry, które skutecznie będą chronić skórę przed działaniem promieniowania słonecznego.

Rodzaje filtrów przeciwsłonecznych

Filtry UV to substancje, których zadaniem jest pochłanianie, rozpraszanie lub odbijanie promieniowania UV. W Europie aktualnie dopuszczonych do stosowania jest ok. 30 substancji ochrony przeciwsłonecznej. Dzielmy je na dwa rodzaje:

Filtry mineralne zwane też filtrami fizycznymi. Ich działanie polega na tym, że  odbijają promieniowanie słoneczne niczym lustro. Kremy z ich zawartością zawierają w składzie substancje działające jak ekran jest to tlenek cynku, ditlenek tytanu, a także tlenki żelaza. Ich działanie polega na utworzeniu na powierzchni skóry warstwy, która odbija promieniowanie UV. Ich wady i zalety? Polecane przy nadwrażliwości skóry oraz dla alergików. Wady? Mają tendencję do bielenia, często są „cięższe” niż ich chemiczni bracia. Doskonale chronią skórę przed promieniowaniem UVB, ale słabiej  przed promieniowaniem UVA.

Filtry chemiczne to różnego rodzaju substancje, które mają zdolność do absorbowania promieniowania z zakresu UV. Substancje te dobrze się wchłaniają nie pozostawiając tłustej warstwy na powierzchni skóry. Plusy? Lekka konsystencja! Idealnie się wchłaniają i są świetne pod makijaż. Minusy? Bywają (choć rzadko) źle tolerowane przez skórę. W przypadku cer wrażliwych może dojść do pieczenia, swędzenia i szczypania skóry.

Co oznaczają liczby przy SPF? 10, 30, 50…?

Informują nas o tym, ile razy mniej promieniowania UVB przenika do skóry po zaaplikowaniu kosmetyku. Na przykład w użycia kremu z oznaczeniem  SPF30, promienie słoneczne do skóry przeniknie 30 razy mniej szkodliwego promieniowania UVB niż w przypadku braku zabezpieczenia.

Na koniec jeszcze parę słów o filtrach HEV i IR

Stosowanie kremu z takimi oznaczeniami gwarantuje dodatkową ochronę przed szkodliwym promieniowaniem. Filtry HEV chronią skórę przed emitowanym przez sprzęty elektroniczne światłem niebieskim, natomiast filtry IR – emitowaną przez Słońce podczerwienią, która wpływa na proces przyspieszonego fotostarzenia skóry.

Pudernica ma w swojej ofercie i filtry chemiczne i filtry mineralne. I te zawierające filtr HEV i IR. Każdy znajdzie tu swój ulubiony krem. Zatem wirtualny koszyk w dłoń i idziemy na zakupy!